Rozstanie z partnerem a majątek

Dzień dobry,

• Jeśli były partner kupił daną rzecz i jest jej właścicielem, to może żądać jej wydania w sądzie (roszczenie windykacyjne – art. 222 §1 k.c.).
• Ale: to on musi udowodnić, że dana rzecz jest jego (np. faktura na niego, potwierdzenie przelewu, umowa, korespondencja).
• Jeśli rzeczy były kupowane “dla Was do wspólnego mieszkania”, często w sporze druga strona próbuje to przedstawiać jako „moje”, ale dowody są kluczowe.
• Jeżeli coś było prezentem/darowizną dla Pani (np. “kupiłem Ci”), to co do zasady nie może żądać zwrotu tylko dlatego, że się rozstaliście.

Ważne: nawet jeśli rzecz jest jego, nie ma prawa przyjść i samemu jej zabrać wbrew Pani woli.

Nie.

• Jeśli wejdzie bez zgody (albo mimo sprzeciwu), to może to być naruszenie miru domowego (art. 193 k.k.).
• Jeśli zabierze rzeczy “siłą/po kryjomu”, może to podpadać pod kradzież albo inne przestępstwa — w zależności od sytuacji i własności rzeczy.

Co robić praktycznie już teraz:

1. Zmień zamki (jeśli ma klucze) / zabezpiecz dostęp.
2. Napisz do niego SMS/emailem:
   • że nie wyrażasz zgody na wejście do mieszkania;
   • że rzeczy może odbierać wyłącznie po wcześniejszym ustaleniu terminu i najlepiej w obecności osoby trzeciej.
3. Jeśli przyjdzie i będzie próbował wejść albo wynosić — dzwoń 112.

Tu ważna rzecz: w Polsce rejestracja pojazdu nie zawsze przesądza o własności, bo własność wynika głównie z umowy kupna/sprzedaży (i dowodów zapłaty). Ale w praktyce:

• Jeśli umowy zakupu/faktury są na Panią i to Pani figuruje jako kupujący — ma Pani mocną pozycję, że to Pani samochody.
• Jeśli on płacił, a auto jest “na Panią”, to on częściej może próbować iść w kierunku:“dałem pieniądze / sfinansowałem — proszę oddać pieniądze” (pożyczka / bezpodstawne wzbogacenie), a niekoniecznie "oddaj auto", chyba że udowodni, że właścicielem miał być on.

Niech Pani nie podpisuje żadnych “oświadczeń”, “umów wstecz”, “przepisania” pod presją.

• Pożyczka może być ustna i jest ważna (art. 720 k.c.).
• Problemem jest dowód: on musi wykazać, że to była pożyczka i na jaką kwotę (np. przelew z tytułem, wiadomości, świadkowie).
• Jeżeli pieniądze były przekazywane przelewem/gotówką i są wiadomości typu “oddasz mi”, to realnie może próbować dochodzić zwrotu w sądzie.

To jest oddzielne od tego, czy “ma prawo zabierać rzeczy”. Nawet jeśli ma roszczenie o pieniądze, to nie daje mu to prawa samodzielnie wynosić wyposażenia.

• Zrób zdjęcia/film wyposażenia mieszkania (stan na dziś).
• Spisz listę: co Pani kupiła, co on kupił, co oddała.
• Zbierz: paragony/faktury, potwierdzenia przelewów, korespondencję (SMS/WhatsApp).
• Jeśli coś Pani już oddała: zapisz dokładnie co i kiedy (i najlepiej potwierdzenie w wiadomości).

• On może złożyć pozew o:
  1. wydanie konkretnych rzeczy (jeśli udowodni własność), i/lub
  2. zapłatę pieniędzy (pożyczka / rozliczenia).
• Straszenie sądem to jedno — ale w sądzie liczą się dowody, a “samodzielne zabieranie” jest ryzykowne prawnie dla niego.

Na teraz najważniejsze dla bezpieczeństwa: zmiana zamka + brak zgody na wejście + 112, jeśli próbuje wtargnąć.

Uwaga! Konsultacji nie udzielił prawnik, a sztuczna inteligencja.