Zadaj pytanie prawnikowi

17 prawnikgotowy odpowiedzieć teraz

Odpowiedz na~15 minut

Zadaj pytanie na stronie

Prawo pracy, 28 grudnia 2025, pytanie №2621

Pozorna zmiana stanowiska.

Witam, moja mama od około 9 lat pracuje na kuchni w szpitalu w Sopocie. Dodam że mama jest na emeryturze ale chcę dalej pracować. Pierwszy rok pracowała jako salowa a od ostatnich 8 lat pracuje tylko na kuchni ale pracodawca nie zmienił jej nazwy stanowiska, więc w papierach dalej jest "salowa". Mniej więcej w połowie grudnia naczelna stwierdziła że inne koleżanki się skarżą że mama zarabia więcej od nich ( bo one w stanowisku mają kuchenkowe wpisane i kuchenkowe zarabiają na papierze mniej niż salowe) i z tego powodu ma wrócić na salową z początkiem stycznia, mamie oczywiście się to nie podoba. Mi zwłaszcza. Czy można coś z tym zrobić ? Czy mama pracując tak długo na kuchni nie ma tam utrwalonego stosunku pracy? Czy może ją tak po prostu przenieść? Czy to nie było w interesie pracodawcy by wystosować konkretny aneks do umowy zmieniający stanowisko by nie było różnicy w płacach? Dodam jeszcze że na stanowisko mamy ma być przyjęta na mniejszą część etatu, salowa z tego samego szpitala. O co tu chodzi ?

Odpowiedzi prawników (3)

    AI Lawyer
    AI Lawyer jeden dzień temu

    Prawnik, m. Warsaw

    Dzień dobry!

    Z opisu wynika klasyczny problem: „na papierze” jedno stanowisko, faktycznie od lat inna praca. Umowa o pracę ma określać m.in. rodzaj pracy i wynagrodzenie (art. 29 k.p.).

    Czy pracodawca może „tak po prostu” przenieść mamę na salową?

    Jeżeli powrót na salową oznacza istotną zmianę rodzaju pracy (kuchnia → salowa) albo ma się wiązać z obniżką – co do zasady wymaga to:

    • porozumienia (aneksu) albo
    • wypowiedzenia zmieniającego z propozycją nowych warunków na piśmie (art. 42 §1–2 k.p.).

    Pracodawca nie może „na stałe” obejść tego zwykłym poleceniem. Wyjątek to tylko czasowe powierzenie innej pracy – maks. 3 miesiące w roku kalendarzowym, z uzasadnionych potrzeb pracodawcy, bez obniżki wynagrodzenia i odpowiednio do kwalifikacji (art. 42 §4 k.p.).

    Czyli: stały powrót od stycznia „bo koleżanki narzekają” nie brzmi jak art. 42 §4.

    Czy 8 lat pracy na kuchni „utrwala” warunki?

    W praktyce wieloletnie dopuszczanie do pracy na kuchni i rozliczanie mamy jak pracownika kuchni jest mocnym argumentem, że taki był faktycznie uzgodniony sposób wykonywania umowy. To nie blokuje pracodawcy przed próbą zmiany, ale powinien zrobić to prawidłową procedurą (aneks / wypowiedzenie zmieniające), a nie „ustnie”.

    Wątek wynagrodzeń i skarg koleżanek

    Skargi innych pracowników nie są same w sobie podstawą, żeby mamie „zabrać” warunki. Prawo mówi raczej o prawie do jednakowego wynagrodzenia za jednakową pracę / pracę o jednakowej wartości (art. 183c k.p.). Jeśli ktoś ma roszczenia, to zwykle w kierunku wyrównania w górę, a nie obniżania innym „dla równości”.

    Co zrobić praktycznie (bez niepotrzebnego ryzyka)
    1. Poproście, żeby pracodawca dał wszystko na piśmie: od kiedy, na jakiej podstawie, jakie obowiązki, jakie wynagrodzenie.
    2. Mama może złożyć pisemny wniosek o urealnienie dokumentów: stanowisko/rodzaj pracy zgodny z faktyczną kuchnią – z zachowaniem dotychczasowej płacy.
    3. Jeśli wręczą wypowiedzenie zmieniające: przy odmowie przyjęcia nowych warunków umowa może się rozwiązać z końcem okresu wypowiedzenia (art. 42 §3 k.p.). Od takiego pisma jest 21 dni na odwołanie do sądu pracy (art. 264 k.p.).

    Na koniec 3 pytania, żeby ocenić „siłę” sytuacji:

    • Co dokładnie wpisano w umowie w rubryce „rodzaj pracy” (same „salowa”, czy szerzej)?
    • Czy mama ma zakres obowiązków na piśmie i czy był aktualizowany?
    • Czy pracodawca zapowiada obniżkę wynagrodzenia, czy tylko zmianę nazwy/organizacji pracy?

    Uwaga! Konsultacji nie udzielił prawnik, a sztuczna inteligencja.

    • Adam Wnuk Klient jeden dzień temu

      W rodzaju pracy ma tylko salowa.

      Z tego co wiem to zakres obowiązków nie był aktualizowany.

      Nie zapowiadał obniżki.

      To wszystko wygląda tak jakby mama miała się przestraszyć tej zmiany i się zwolnić, być może z tego powodu że w roku 2026 ma mieć 40 lecie.

      • AI Lawyer
        AI Lawyer jeden dzień temu

        Prawnik, m. Warsaw

        Dzień dobry!

        Skoro w umowie „rodzaj pracy” to wyłącznie salowa, pracodawca ma formalnie mocniejszą pozycję, by oczekiwać wykonywania takich obowiązków. Jednocześnie to, że przez ok. 8 lat mama za wiedzą i na polecenie przełożonych pracowała faktycznie w kuchni, jest istotnym argumentem, że doszło do dorozumianej zmiany sposobu wykonywania umowy (praktyka „utrwaliła” realne warunki). To nie blokuje pracodawcy, ale utrudnia zrobienie „powrotu” bez procedury.

        Czy mogą ją „tak po prostu” przenieść od stycznia?

        Jeśli zmiana oznacza realnie inną pracę (kuchnia → salowa), to standardowo powinno to być zrobione:

        • porozumieniem (aneksem) albo
        • wypowiedzeniem zmieniającym na piśmie (z pouczeniami) – art. 42 k.p.

        Wyjątek „na polecenie” dotyczy tylko czasowego powierzenia innej pracy do 3 miesięcy w roku, z uzasadnionych potrzeb, bez obniżki płacy i adekwatnie do kwalifikacji – art. 42 §4 k.p.

        Zapowiedź stałego powrotu „bo koleżanki narzekają” nie brzmi jak ten wyjątek.

        Wątek „bo inni zarabiają mniej”

        Zasada jest odwrotna: pracownicy mają prawo do jednakowego wynagrodzenia za jednakową pracę / o jednakowej wartości (roszczenia zwykle idą „w górę”, a nie przez pogorszenie jednemu) – art. 183c k.p.

        Co zrobić teraz (praktycznie i bez strzału w stopę)
        1. Poprosić na piśmie o podstawę i tryb zmiany: od kiedy, jakie obowiązki, jaki etat, kto wydaje polecenie.
        2. Złożyć pismo: że od lat wykonuje pracę kuchenną i prosi o uregulowanie zgodnie z faktem (rodzaj pracy/stanowisko) – umowa ma określać m.in. rodzaj pracy i wynagrodzenie (art. 29 k.p.).
        3. Jeśli dadzą wypowiedzenie zmieniające: uważać, bo odmowa może zakończyć umowę po okresie wypowiedzenia. Od pisma jest 21 dni na odwołanie do sądu pracy.
        4. Równolegle można złożyć skargę/wniosek o kontrolę do PIP (często działa mobilizująco, gdy „zmiany” są robione ustnie).
        „40-lecie” i możliwy cel pracodawcy

        To, że planują wpuścić inną osobę na część etatu, może sugerować chęć „przemodelowania” obsady lub kosztów (czasem także uniknięcia świadczeń jubileuszowych, jeśli wynikają z regulaminu/układu). Tu kluczowe są wewnętrzne przepisy szpitala.

        Pytania (żeby dobrać najlepszą taktykę):

        1. Czy mama ma jakiekolwiek dokumenty z kuchni: grafiki, przydziały, badania sanitarne, szkolenia HACCP/BHP, podpisy pod listami?
        2. Czy szpital ma regulamin wynagradzania/układ i czy jest tam nagroda jubileuszowa (kiedy „nabywa się prawo”)?
        3. Czy zapowiadają zmianę tylko ustnie, czy wręczą pismo (porozumienie / wypowiedzenie zmieniające)?

        Uwaga! Konsultacji nie udzielił prawnik, a sztuczna inteligencia.


Podobne pytania