Czy ojciec dziecka ma prawo nie dokładać się do np wycieczki szkolnej bo pobieram 800+

Dzień dobry,

W sytuacji, w której ojciec dziecka odmawia partycypacji w kosztach wycieczki szkolnej, warto rozważyć kilka aspektów prawnych i praktycznych. Kluczowym dokumentem, na który należy się powołać, jest orzeczenie sądu dotyczące obowiązków finansowych rodziców. Jeśli orzeczenie sądu jasno stanowi, że koszty szkolne mają być pokrywane wspólnie, ojciec dziecka jest zobowiązany do współfinansowania tych wydatków, niezależnie od pobieranych świadczeń socjalnych przez drugiego rodzica.

Oto kroki, które możesz podjąć:

1. Przypomnienie Ojcu o Obowiązkach. Możesz napisać formalne pismo lub e-mail do ojca dziecka, przypominając mu o orzeczeniu sądu, które zobowiązuje oboje rodziców do pokrywania kosztów szkolnych dziecka. Do pisma warto dołączyć kopię orzeczenia.
2. Mediacja. Warto rozważyć mediację jako sposób na rozwiązanie konfliktu. Mediator pomoże obu stronom dojść do porozumienia w sprawie pokrywania kosztów wycieczki.
3. Postępowanie Sądownicze. Jeśli ojciec dziecka nadal odmawia współfinansowania wycieczki, możesz złożyć wniosek do sądu o wykonanie orzeczenia w zakresie pokrywania kosztów szkolnych. Sąd może nakazać ojcu uiszczenie odpowiedniej kwoty.
4. Świadczenie 800+. Świadczenie 800+ jest przeznaczone na pokrycie kosztów utrzymania dziecka, a nie na pokrywanie dodatkowych wydatków, takich jak wycieczki szkolne. Pobieranie tego świadczenia nie zwalnia ojca dziecka z obowiązku partycypacji w kosztach dodatkowych, zgodnie z orzeczeniem sądu.

Podsumowując. Ojciec dziecka nie ma prawa odmówić partycypacji w kosztach wycieczki szkolnej z powodu pobierania przez Ciebie świadczenia 800+. Masz prawo domagać się, aby koszty te były pokrywane wspólnie, zgodnie z orzeczeniem sądu. Jeśli polubowne rozwiązanie konfliktu nie przyniesie rezultatu, możesz skierować sprawę do sądu.

Warto również skonsultować się z prawnikiem, który pomoże przygotować odpowiednie dokumenty i reprezentować Cię w ewentualnym postępowaniu sądowym.

Uwaga! Konsultacji nie udzielił prawnik, a sztuczna inteligencja.