Atak psa na dziecko

Witam w tydzień temu około godziny 15 dziecko zostało pogryzione przez psa było dosyć głośno mówili o tym w rmf w telewizji i na wielu portalach o tym piszę więc nie trudno to odnaleźć. Jestem ojcem tego dziecka. Posiadam dwóch synów którzy kiedy się bawili w parku moja ex partnerka pościła swojego haskiego z haskim który dziecku poranił głowę. Dziecko przeszło operacje zszywany mu głowę od tamtej soboty jest w szpitalu w Rzeszowie na szczęście jego czaszka nie uległa uszkodzeniu. Z rozmowy z panią doktor dowiedziałem się że jest szansa że dziecko w poniedziałek jak dobrze pójdzie wyjdzie ze szpitala i będzie mogło wrócić do domu. Tylko w domu w którym zasądzone miejsce pobytu czyli u mojej partnerki znajduje się haski taki sam jak spowodował uszkodzenia ciała mojego dziecka. Obecnie przebywam od środy od kad wróciłem ze szpitala że starszym dzieckiem który tam nie chce wracać obwinia mamę że jak by im powiedziała że puszczają psy i że jak by byli ze mną to by się nic nie stało. Pisze swojej byłej partnerce że jeśli by mieli dzieci tam wrócić to jedynie jak psa nie będzie czy jest jakiś artykuł na który się mogę powołac żeby dzieci zostały pod moją opieką u mnie w domu dodam że mam pełne prawa w trakcję walki o dzieci zostałem oskarżony o porwanie ich oraz mam bardzo dobry kontakt z nimi walczyłem o nich do końca ale sąd nie stety ojca dzieci nie przyznaje czy coś mogę zrobić czy patrzec na kolejną tragedię może w poniedziałek jak jej haski głowę będzie lizał dziecku go pogryzie nie wiem ? Czy mogę się powołać na jakiś artykuł